Noclegi
Dźajsalmer cieszy się dużą popularnością wśród turystów, dlatego powstało tu wiele hoteli, a populacja naganiaczy dorównuje liczebnością królikom w Australii. Nie ufaj jednak tym, którzy twierdzą, że „zabiorą cię tam, dokąd chcesz”, z przymrużeniem oka traktuj wymijające wypowiedzi innych, obwieszczające, że hotel, do którego chcesz się udać, „nie ma już wolnych miejsc”, „jest zamknięty”, „nie jest już taki dobry jak kiedyś” lub dotknęło go inne nieszczęście. Bądź przygotowany, że w pewnym momencie któryś wyprowadzi cię za główną bramę i powie „Goodbyel”, i wówczas sam będziesz musiał trafić do wybranego hotelu. Czasami jednak naganiacze mogą się przydać, zwłaszcza ci zmotoryzowani, bo rzeczywiście wiedzą, gdzie jaki hotel się znajduje, i rzeczywiście są w stanie tam dojechać.
W rejonie dworca jest tak wielu naganiaczy, że władze dzielnicy utworzyły specjalny Oddział Ochrony Turystów. Ale mimo że ochroniarzom przyświecają szczytne cele, wielka szkoda, że są absolutnie nieskuteczni, a ktoś mógłby nawet rzec, że współpracują z naganiaczami.
Wiele popularnych i tanich hoteli wysyła na dworzec specjalne mikrobusy. Oznaczone są one logo hotelu i oferują bezpłatny transport. Niestety, dosyć duża liczba tanich hoteli mocno zaangażowała się w biznes związany z organizowaniem safari na wielbłądach. W niektórych miejscach obsługa bywa bardzo nieprzyjemna, jeżeli potencjalny klient nie zadeklaruje udziału w safari, organizowanym przez właściciela hotelu. Może nie tylko odmówić przeniesienia bagażu, ale nawet skutecznie zniechęcić do dalszego pobytu!
Wykupienie noclegu w hotelu leżącym w obrębie fortu gwarantuje moc ciekawych wrażeń, ale nie oznacza to, że poza murami miejskimi nie ma równie dobrych hoteli.
Podobnie jak w innych miastach Radźasthanu, również i w Dźajsalmerze ceny noclegów osiągają zawrotny poziom w czasie festiwali; ponadto trudno wtedy znaleźć wolny pokój.
Noclegi – najtańsze
Teren miasta Przy dwóch równoległych ulicach, które biegną w kierunku północnym od restauracji Trio, znajduje się sporo tanich hoteli. Ringo Guest House (53027) oferuje pokoje ze wspólną łazienką za 10 INR, jednak pod warunkiem, że weźmie się udział w organizowanym przez tutejszych właścicieli safari. Na górnym piętrze mieszczą się dwie wygodne dwójki (70 INR) z łazienkami wyposażonymi w wanny i piecyki gazowe. Naprzeciw usytuowany jest skromny hotel Peacock (53287), gdzie miejsce na wspólnej sali kosztuje 10 INR, a pokoje ze wspólną łazienką 25-35 INR. Przy tej samej ulicy znajduje się też hotel Anurag z pokojami za 60/ 80 INR (lub mniej, jeżeli zadeklaruje się udział w organizowanym tu safari). W hotelu Pushkar Pałace można wynająć dwójki z łazienkami (70 INR) lub tańsze pokoje ze wspólną łazienką.
Przy następnej ulicy stoi popularny, zadbany i dobrze zarządzany hotel Swastika (52483), obsługiwany przez miły personel. Łóżko na wspólnej sali kosztuje 30 INR, jedynki 60 INR, dwójki 90 INR, a pokoje z łazienką 100-120 INR. Ciepłą wodę można dostać w wiadrach, a rano serwuje się darmową herbatę. Podobne warunki panują w niewielkim, lecz wyjątkowo czystym hotelu Pleasure (52323); niestety pokoje są bardzo małe, a niektóre nie mają nawet okien. Kosztują one 40-50 INR (wspólne łazienki).
Pobliski Renuka (52757) to czysty, przestronny, ale raczej nieprzyjemny hotel. Nocleg na wspólnej sali kosztuje 20 INR, w jedynce/dwójce (ze wspólnymi łazienkami) 40/50 INR, w pokoju z łazienka – 80/ 100 INR.